bo sie go pozbyl? jak rozszarpal co sie dalo z Minolty i polozyl doszczetnie jej dzial (D)SLR? a przeciez nie musial.
popatrz na przyklad Pentaksa - go* nakladu pracy nad technologia, a mimo to utrzymuja jakies tam promile rynku DSLR. Sony, gdyby chcialo, mogloby miec wiekszy udzial. ale zwyczajnie nie chcialo o te marne procenty walczyc. wolalo pojsc w tansze w produkcji bezlusterkowce.
jw. jak sie zlikwidowalo swoje DSLR (ze wzgledu na zaszlosci technologiczne i znikomy udzial w rynku), no to sie tez z nimi nie konkuruje. ale to byl wybor Sony. jak kupowali Minolte ta byla calkiem aktywna w rozwoju DSLR i miala juz niezle (choc ze zwyczajowo g* dla tej firmy AF-em) D7D i D5D. Sony potem wypuscilo jakies pierwsze wlasne lustrzanki, ale dosc szybko samo sie z tego wycofalo...
a co do kwestii na ile bezlusterkowce robia konkurencje u Canona... przy takim ukladzie jak jest obecnie, to oczywiscie nie robia zadnej. i tu zgadzam sie, ze Canon zachowuje sie zwyczajnie po koszernemu i robi to z premedytacja.
moglby tu byc ciekawszy wybor. ja bym bardzo chetnie kupil takie 750D jak mam w wersji bezlusterkowej. ten aparat mialby dla mnie duzo sensu