Może i jestem porywczy, hardy i czego am by nie przyczepił, będzie pasowało.
Jednak jest mi z tym dobrze i ciężko pracuję aby pozwolić sobie na to aby takim być.

A co do macho, rzeczywiście nim jestem, od urodzenia, przecież nie znaczy to nic innego niż facet.
Co do Kochanego, to ok nie będę mówił do Kochanie, Kochanie. To taka ironia, mam nadzieję że nie zaczniesz się rzucać. :P

A porady na ogólnym poziomie i sprzętu, cóż myślcie co chcecie.