Nieporozumienie wynika z tego, że Canon i Fuji mają inny "target" jeśli chodzi o APS-C. Dlatego większość szkieł EF-S jakie proponuje Canon, to niższa półka, przynajmniej cenowo. I ja jestem z takiego podejścia zadowolony. Mam taniutkie 24, 40 i 10-18, które są dodatkowo małe i optycznie zupełnie mi wystarczają. Jeśli ktoś potrzebuje lepszych szkieł, są L-ki.
A tak na marginesie: jeśli sprawię sobie 80d, to w komplecie z 100-400 II. Podejrzewam, że analogiczny obiektyw Fuji nie oferuje optycznie nic więcej, a dodatkowo póki co jest wyraźnie droższy (fakt, podatek od nowości) i niestety podobny ogór (wielkość, ciężar), mimo, że nie kryje pełnej klatki.