Pisze co mi lezy na watrobie bo zauwazylem ze zaczyna pojawiac sie tutaj coraz wiecej takich "kwiatkow": "Jaki obiektyw do fotografowania dziecka?", "Wybor obiektywu slubnego", itd, itp.
Z podobnych pytan slynie forum dpreview (Canon Lens Talk) gdzie ludzie potrafia pytac o obiektywy do fotografii ptakow, czy makro (co potrafie jeszcze zrozumiec), ale takze o obiektywu "slubne", "do dziecka", "na wyscigi konne", "na mecz baseballa", "do zwiedzania Wloch", "do Parku Narodowego Redwoods", "na wystawe samochodow", itd. (wszystkie te to sa autentyczne zapytania z forum dpreview)
Ludzie, bez przesady. Rozumiem watek "Co lepiej EF 100mm Macro czy Sigma 105mm Macro?" i za i przeciw obu szkielkom. Ale gdy widze "Doradzcie obiektyw do fotografowania tesciowej" to mam ochote napisac tylko "Ten ktory juz masz", albo "Jak najdluzsze tele. Trzeba trzymac dystans".
Lubisz pstrykac krajobrazy z 200mm? Fajnie! Przynajmniej beda inne niz wszystkich innych. Nie ma czegos takiego jak "obiektyw do fotografowania Alaski". Jest tylko indywidualne spojrzenie na swiat. Przez jaki obiektyw? Nie ma znaczenia. Praktycznie kazdy bedzie dobry.