-
Początki nałogu
Skanowanie negatywow kolorowych w domu?
Witam, moze mi ktos wytlumaczyc na czym polega to skanowanie?
Jednym slowem, "o so chozi"?
Od niedawna mam analog i wydawalo mi sie ze zeby miec zdjecia w komputerze, trzeba oddac do wywolania, zamowic odbitki, i sobie te odbitki zeskanowac na zwyklym skanerze......a tu slysze ze sie skanuje negatyw....no bylo by zaje.....ale nie latwo mi sobie wyobrazic jak mam zeskanowac negatyw kolorowy wywolany( przeciez yo kawalek foli na ktorym widac zdjecie ale czarno przezroczysto czerwone) uzyskujac plik z normalnym zdjeciem jak z cyfrowki .
Jesli jest tak jak wyzej ze sie da, to konkrtnie jaki skaner do domu, tani ,dobry.....i....program do obrobki? Do obrobki mam PSP 9 i wystarcza, ale tu.....nie wiem
Pomocy..
Pozdro
-
-
Uzależniony
Słyszałem o takiej metodzie. Podobno dobrze mieć tzw. kominek powiększający, dobry obiektyw do makro, albo najlepiej bez obiektywu tylko sama otwarta lustrzanka cyfrowa, najlepiej nadaje się do tego EOS 1 Ds.
Ponoć dobrze jest umieścić pomiędzy jeszcze kawałek zielonkawego szkiełka. Można też ustawić negatyw przy komórce i pstryknąć komórką. Ale osobiście nie próbowałem.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum