Czy Wa-wa czy Kraków to jeden czort i tak zapłacisz za naprawę bo nawet przy gwarancji ci tego nie uznają a jeśli uderzenie było w przód obiektywu to na bank sie pokiereszowały części odpowiedzialne za przesuwanie soczewek i to będziesz miał do wymiany, tylko że w twoim przypadku chyba opłaci sie naprawiać. Pozostaje tylko kwestia dostępności części zamiennych więc dylemat czy oddać w Krakowie i czekać na części czy słać do warszawy gdzie powinni mieć ale jak nie mają to się też poczeka a naprawa będzie droższa o koszta wysyłki.