jasne, mozna rowniez kupic 24, 50 i 85 i bedzie jeszcze jasniej i lepiej, ale 24-105 jest znacznie wygodniejszeZamieszczone przez Amber
![]()
jasne, mozna rowniez kupic 24, 50 i 85 i bedzie jeszcze jasniej i lepiej, ale 24-105 jest znacznie wygodniejszeZamieszczone przez Amber
![]()
Sven,
wspomniales sluby. Swietnie. A nie myslales o zestawie 24-70 na jednym body i jasna stalka na drugim. 24-70 przy 2.8 i użytecznym iso 3200 - praktycznie w wielu przypadkach eliminuje lampę (moze poza sytuacjami gdy musimy niezle przymknąc by miec dużą GO przy zdjeciach grupowych). AF dokladniejszy, bo szkło jasniejsze, co w sytacjach w kosciele ma znaczenie.
Masz szeroki kąt z mniejszą winietą. Na drugim body przypuscmy jasne 85. Obskakujesz praktycznie caly reportaż, bez doświetlania lampą.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Amber ; 13-01-2006 o 00:18
Wind i ...ciągłe wydatki...
a moze jednak lepiej 24-105 i na drugim 50/1,4 lub 35/1,4? jezeli chodzi o portret to przy 100 i tak musze przymknac do 5,6 (zwlaszcza przy ff)Zamieszczone przez Amber
co do braku koniecznosci doswietlania lampa, to ja tutaj mam sporo drewnianych kosciolkow, w ktorych jest ..... ciemno, i bez lampy to ja sobie moge witraze w oknach fotografowac.
Ostatnio edytowane przez sv ; 13-01-2006 o 00:23
dodam jeszcze, ze za cene 24-70/2,8 l moge miec 24-105/4 i 28-75/2,8 tamrona. jaki sens kupowac 24-70?
Kwestia stylu i preferencjiZamieszczone przez sven
My akurat szersze ujecia robimy zoomem a portrety stałka.
Jaki sens? Wygoda. 24-70 to jedno szkło, jasne szkło, bez dużej winiety, doskonale współpracujące z lampą (jak juz trzeba doświetlic), o bardzo szybkim i precyzyjnym autofokusie. Wszystko w jednym.
Przy kombinacji Tamron + 24-105L musisz zmienic szkla w trakcie uroczystosci (zakladając ze masz stałkę na drugim body. Albo szeroki kąt albo jasnośc 2.8.
Pozdrawiam![]()
Ostatnio edytowane przez Amber ; 13-01-2006 o 00:25
Wind i ...ciągłe wydatki...
ja wole odwrotnieZamieszczone przez Amber
portrecik przy 5,6 bedzie i tak mial pieknie rozmyte tlo, a 35 lub 50 przymkniete; to wszystko bedzie raczej nudnawe
Na początku chciałbym podziękować Tommiemu J za udostępnienie obu Canonów do testów
A oto kandydaci do testów:
Moje pierwsze wrażenia nt. obiektywów. I tak
Canon 24-105/4 L IS
Po otworzeniu pudełka pierwszą rzeczą jaką zobaczyłem, był – nie wiem jak to nazwać – futerał.. przypomina on nieco skarpetę… pomyślałem sobie.. „no tak wielki Canon” Sigma nawet do TC robi naprawdę porządne futerały a tu obiektyw, za który można kupić takich TC Sigmy 5 szt i nawet futerału nie dali porządnego. Szczerze mówiąc chyba wolałbym, żeby nie dali nic nić taki badziew… szkoda słów…
Następna rzecz to osłonka p-słoneczna. Uff wygląda znacznie lepiej niż ta skarpeta. Wygląda wręcz super. Solidna z „meszkiem” w środku… Osłona jest dość krótka więc nie powinno być problemu z operowaniem filtrem polaryzacyjnym. Zakłada się ona naprawdę lekko i przyjemnie.
Dekielek niestety jak przystało na Canona nie do zdjęcia/nałożenia przy założonej osłonie p-słonecznej. Tamron wymyślił fajny dekielek, który można założyć nawet przy dość długiej osłonie
A teraz do rzeczy… obiektyw
Waga jest dość przyjemna.. taka w sam raz. Obiektyw jest chyba dość krótki.. co widać na fotce pierwszej. Spodziewałem się dłuższego. Szybkość AF’a jest co najmniej przyzwoita a głośność pracy zadowalająca. Stabilizator przypadł mi do gustu. Udało mi się zrobić nieporuszoną fotkę bez podpierania się przy ogniskowej 105mm i czasie 1/10s co jest jak na moją chorobę wiecznie trzęsących się łap naprawdę bardzo dobrym osiągnięciem. Dość ciężko chodzi zoom choć nie tak, jak w niektórych Sigmach. Porównałbym go pod tym względem do Tamrona 28-75/2,8
Acha jeszcze jedno. Występuje winietowanie przy ogniskowej 24mm, ale efekt jest prawie niewidoczny.
CIEMNY… :-/ f4
Obiektyw nie posiada wewnętrznego ogniskowania czyli wydłuża się przy zwiększaniu ogniskowej… szkoda :/
Ciekawą rzeczą, którą odkryłem przy testach jest to, że po ustawieniu obiektywu na 50mm (oznaczenie na obiektywie) photoshop pokazuje w exif, że zdjęcie zostało wykonane przy 47mm. W przypadku Tamrona i Canona 24-70 nie ma tego problemu.
Canon 24-70/2,8 L
W tym przypadku również w pudełeczku znajdziemy równie fajną „skarpetkę”.
Osłona p-słoneczna robi spore wrażenie. Jak na taki obiektyw jest wielka!! Jest to zarówno wada jak i zaleta.. Zaleta jest taka, że lepiej osłania obiektyw. Wadą tego jest to, że przy założonej osłonie możemy zapomnieć o operowaniu filtrem polaryzacyjnym. Jakość wykonania osłony identycznie jak w Canonie 24-105. Solidna i również posiada „meszek”. Zakłada się równie lekko i przyjemnie. Założona „odwrotnie” zasłoni prawie cały obiektyw!!
Dekielek.. tak samo.. chociaż… osłona jest nieco szersza dzięki czemu zdejmiemy dekielek bez większych problemów ale założyć nie zdejmująs osłony już nie tak łatwo.
OBIEKTYW
Ciężki!! Jest duuuuzo bardziej masywny niż Canon 24-105/4 L IS. Jest on też dłuższy niż rywal.
AF jest naprawdę szybciutki. MNIAM. Jest jeszcze jedna rzecz, która rzuciła mi się w oko obiektyw wydłuża się przy skracaniu ogniskowej śmiesznie troche ale tak jest. Obiektyw jest „najkrótszy przy ogniskowej 70mm a najdłuższy przy 24mm. Pierścień zooma chodzi dość ciężko..
Jasność widzę jasność…jasność widzę f2,8
Bym zapomniał… hehe jeszcze jedna „przypadłość” przy złomowaniu osłona pozostaje na swoim miejscu a obiektyw się wydłuża… przy długiej ogniskowej osłona jest „głęboka” a przy 24mm jest… prawie jej nie ma
TESTY!! Testy zacznę od tego co tygryski lubią najbardziej… linijka!!
Ok. teraz cos innego
sorry za chauturę... i ew. błędy
Ostatnio edytowane przez Metus ; 13-01-2006 o 00:33
pozdrawiam
Metus
No właśnie, że nie mam takiej możliwości. Prosiłem kolegę, który mi ściąga 70-200/2.8 żeby mi kupił 24-70L, to mi powiedział, że takimi rzeczami nie handluje (to jest parlamentarna wersja tego co mi powiedział). Gadałem dzisiaj ze sklepem (gdzie jestem stałym klientem) i pytałem, jak jest z 24-70L - czy wybiore coś dobrego? To mi właściciel powiedział, że raczej nie. Na pałę 24-70 nie będę kupował - już kilka miałem, a wybierać, też nie mam za bardzo jak. Na razie pewnie zostawię Tamrona i będę się rozglądał.Zamieszczone przez Amber
Pentax K-5 II, Leica M9
jesli jpeg'i za duze moze niech admin zmieni na linki..
resztę wrażeń napiszę po weekendzie
pozdrawiam
Metus
O nie, dziekuję - ja jestem fanem stałek, ale w analogu. Już w 1ds miałem ciągłą wojnę z syfem na matrycy - pełna klatka zasysa syf jak odkurzacz. Prawie po każdorazowym wyjściu w miasto musiałem czyścić matryce. Stałki poszły do ludzi - zostało moje ulubione 85/1.8 (zobaczymy jak długo wytrzymamZamieszczone przez sven
)
Pentax K-5 II, Leica M9