Każdy użytkownik Mac'a musi przyznać że Mighty Mouse to mysz ponad myszamipięć klawiszy (choć wygląda jak by miała jeden), bajerancko wygląda i ta wspaniała kuleczka która umożliwia płynny scroll we wszystkich kierunkach.... ach #@$% .. i co z tego, jak po kilku miesiącach użytkowania właśnie ten scroll (w dół) pada... jedna z rolek zalepia sie brudem i **** blada
szarpnąłem się ostatnio na wersję bluetooth - po zarżnięciu dosłownym kablowej wersji ... wiec poźegnanie się z nią będzie bardzo bolesne![]()
mysz jest praktycznie nierozbieralna(jak przystało na Apple), znalazłem wprawdzie kilka tutoriali na necie z sugestiami odnośnie naprawy... ale bez młotka i dłuta się nie obejdzie ...
czy ma ktoś jakiś pomysł lub swój patent, na naprawę Mighty Mouse bez jej rozbierania?