Odp: Bezlusterkowiec Canon Eos M5
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Nie dałem rady, ale w głównej mierze "zawdzięczam" to pośpiechowi, bo byłem w towarzystwie znajomych, i to takich, których trzeba pilnować, aby się nie zgubili w lesie. Postępowanie z moimi lustrzankami mam "we krwi", natomiast z M5 niewiele zdjęć robiłem w ogóle, a w takich warunkach jeszcze nigdy, więc kiedy coś idzie nie tak, jak się jest przyzwyczajonym, to irytacja narasta. Machnąłem ręka i odpuściłem sobie zdjęcia, bo zaczęła się sprawdzać stara prawda- albo grzybobranie, albo fotografowanie grzybów. Kiedy jestem sam, to mam więcej cierpliwości, i pewnie bym jakieś zdjęcia zrobił, ale to nie zmienia faktu zauważenia przeze mnie niedogodności wynikających z braku możliwości założenia celownika kątowego.
Ostatnio robiłem zdjęcia lustrzanką ptakom na wodzie z tak samo minimalnej wysokości i strasznie mnie irytowało to, że mój celownik kątowy nie pasuje na okular C 7D II, więc czasami brałem zamiast niego C 80D, ale gdybym wziął bezlusterkowca, to szlag by mnie trafił jeszcze bardziej, niż przy tych grzybach, bo one przynajmniej nie spitalają. Do obserwacji LCD z odległości ok. 20 centymetrów w pozycji leżącej bym potrzebował mocnych okularów ca +3 lub +4 D, w których z kolei na większą odległość patrzeć się nie da, więc ciągłe ich ściąganie na przemian z zakładaniem może doprowadzić do szewskiej pasji.
Masz remote shooting aplikacja. Żre to prąd i im dalej od aparatu tym bardziej laguje ale jest niesamowicie przydatne. Kiedyś wodnika tak nawet fotografowałem. Aparat stał w wodzie a ja wygodnie w samochodzie. Na grzybach sprawdzi się jeszcze lepiej. W "dziwnych" pozycjach sprawdza się idealnie.
Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka
Odp: Bezlusterkowiec Canon Eos M5
Ale tu chodzi o to żeby ponarzekać na nową technologię a nie rozwiązać problem :)
Odp: Bezlusterkowiec Canon Eos M5
Cytat:
Zamieszczone przez
kmeg
Masz remote shooting aplikacja. Żre to prąd i im dalej od aparatu tym bardziej laguje ale jest niesamowicie przydatne. Kiedyś wodnika tak nawet fotografowałem. Aparat stał w wodzie a ja wygodnie w samochodzie. Na grzybach sprawdzi się jeszcze lepiej. W "dziwnych" pozycjach sprawdza się idealnie.
Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka
No toż kolejny raz powtarzam, że, po pierwsze, nie mam smartfona. Żaden remote shoting nie jest mi zresztą potrzebny, bo nie o wyzwalanie migawki tu chodzi, ale o ustawienie kadru, manualne dobranie ogniskowej i przysłony. To są zdjęcia prawie makro, więc ustawienie płaszczyzny ostrości i GO jest bardzo ważne, a to trzeba dokładnie widzieć, i nie da się tymi ustawieniami sterować zdalnie. W przypadku grzybów jest to skomplikowane, bo trudno jest mieć w GO np. cały kapelusz przy fajnym rozmyciu tła. Zanim dojdzie do wyzwolenia migawki trzeba nie raz przestawić statyw, ustawić nowy kąt pochylenia głowicy itd., i tego też się nie da zrobić zdalnie i na łapu-capu.
Swojego czasu wyszły modele Panasonica z podnoszonym EVF i Canon zrobił taki doczepiany, podnoszony EVF do modeli M3 i M6, więc miałem nadzieję, że to się rozpowszechni i w modelach wyższej klasy będzie standardem, ale gdzie tam, producenci to gremialnie olali. Nawet w modelach już wyposażonych w EVF styki w stopce lampy do takiego celownika by się przydały, aby zastąpił on celownik kątowy, ale przecież sama zdejmowalna muszla oczna i sanki do zwykłego celownika optycznego by wystarczyły. Zupełnie nie rozumiem tych ich posunięć, skoro już były precedensy.
W takiej sytuacji M3 i M6 z doczepianym celownikiem bardziej by mi się przydały, niż M5, M50, czy jakikolwiek R, nie wspominają o konkurencji, która tak samo położyła lagę na tym rozwiązaniu.
Już nawet z modelem M2, który w ogóle nie posiada EVF, ani nawet uchylnego ekranu, dawałem radę, bo przynajmniej nie musiałem zmieniać w ustawieniach żadnych trybów wyświetlania, i żaden czujnik mi nie wygaszał ekranu. Każdorazowe dłubanie w menu, z którego wyświetlacza chce akurat skorzystać, jest wkurłające, i nawiązujące do upierdliwości przestawiania trybu wyzwalania migawki na samowyzwalacz, i z powrotem, a to się przynajmniej rozwiązuje wężykiem spustowym. Dlatego też nie kupiłem M50, bo on gniazdka na wężyk nie ma.
Odp: Bezlusterkowiec Canon Eos M5
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
No toż kolejny raz powtarzam, że, po pierwsze, nie mam smartfona. Żaden remote shoting nie jest mi zresztą potrzebny, bo nie o wyzwalanie migawki tu chodzi, ale o ustawienie kadru, manualne dobranie ogniskowej i przysłony. To są zdjęcia prawie makro, więc ustawienie płaszczyzny ostrości i GO jest bardzo ważne, a to trzeba dokładnie widzieć, i nie da się tymi ustawieniami sterować zdalnie. W przypadku grzybów jest to skomplikowane, bo trudno jest mieć w GO np. cały kapelusz przy fajnym rozmyciu tła. Zanim dojdzie do wyzwolenia migawki trzeba nie raz przestawić statyw, ustawić nowy kąt pochylenia głowicy itd., i tego też się nie da zrobić zdalnie i na łapu-capu.
Swojego czasu wyszły modele Panasonica z podnoszonym EVF i Canon zrobił taki doczepiany, podnoszony EVF do modeli M3 i M6, więc miałem nadzieję, że to się rozpowszechni i w modelach wyższej klasy będzie standardem, ale gdzie tam, producenci to gremialnie olali. Nawet w modelach już wyposażonych w EVF styki w stopce lampy do takiego celownika by się przydały, aby zastąpił on celownik kątowy, ale przecież sama zdejmowalna muszla oczna i sanki do zwykłego celownika optycznego by wystarczyły. Zupełnie nie rozumiem tych ich posunięć, skoro już były precedensy.
W takiej sytuacji M3 i M6 z doczepianym celownikiem bardziej by mi się przydały, niż M5, M50, czy jakikolwiek R, nie wspominają o konkurencji, która tak samo położyła lagę na tym rozwiązaniu.
Już nawet z modelem M2, który w ogóle nie posiada EVF, ani nawet uchylnego ekranu, dawałem radę, bo przynajmniej nie musiałem zmieniać w ustawieniach żadnych trybów wyświetlania, i żaden czujnik mi nie wygaszał ekranu. Każdorazowe dłubanie w menu, z którego wyświetlacza chce akurat skorzystać, jest wkurłające, i nawiązujące do upierdliwości przestawiania trybu wyzwalania migawki na samowyzwalacz, i z powrotem, a to się przynajmniej rozwiązuje wężykiem spustowym. Dlatego też nie kupiłem M50, bo on gniazdka na wężyk nie ma.
No jak nie masz smartfona to nic nie zrobisz. Podgląd masz w czasie rzeczywistym na smartfonie, tak jakbyś pracował na jego wyświetlaczu. Dlatego to jednak rozwiązałoby problem... Wężyk też zastąpi...
Ps. Kiedyś trzeba było mieć miniaturowy router plus odpowiedni soft aby to robić teraz robią to aparaty (choć zasięg ograniczony przez wifi). W fotografii przyrodniczej bardzo przydatne
Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka
Odp: Bezlusterkowiec Canon Eos M5
Cytat:
Zamieszczone przez
kmeg
W fotografii przyrodniczej bardzo przydatne
No ale ja przed grzybami nie musze się ukrywać ;)
Odp: Bezlusterkowiec Canon Eos M5
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
No ale ja przed grzybami nie musze się ukrywać ;)
Nie zarzekaj się.
ja dzisiaj przed jednym starym grzybem na parkingu się chowałem.