Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
tak jak kupowała "fantastyczne" korpusy z 18mpix matrycą racjonalizując potem swoje zakupy w postach na forum i nadal to robią pisząc o światłomierzu, dobrym fotografie co to pudełkiem do zapałek ...,
Hmm, gdy kupowałem 60D z kitem nie wiedziałem, że nie robi zdjęć. O 5D3 już wiedziałem, że nie robił, ale świadomie wydałem na niego kupę kasy. Ba w pracy do dziś trzepie zdjęcia 600D który został podmieniony na M50 z powodu 60fps'ów w FHD.
EOS R podoba mi się, ale gdybym go kupił, to tylko dla frajdy. W sumie, tym co mam można dalej robić zdjęcia.
Nie ukrywam, że najbardziej w R kręci mnie eye af i tylko to.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Hmm, gdy kupowałem 60D z kitem nie wiedziałem, że nie robi zdjęć. O 5D3 już wiedziałem, że nie robił, ale świadomie wydałem na niego kupę kasy. Ba w pracy do dziś trzepie zdjęcia 600D który został podmieniony na M50 z powodu 60fps'ów w FHD.
EOS R podoba mi się, ale gdybym go kupił, to tylko dla frajdy. W sumie, tym co mam można dalej robić zdjęcia.
Nie ukrywam, że najbardziej w R kręci mnie eye af i tylko to.
No akurat eye AF w R to taki malutki, mało znaczący dodatek.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Stanislaw
No akurat eye AF w R to taki malutki, mało znaczący dodatek.
Przy ciasnych portretach można zapomnieć o AF. Nawet przy małej głębi ładnie trafia, przynajmniej ten z M50.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Hmm, gdy kupowałem 60D z kitem nie wiedziałem, że nie robi zdjęć. O 5D3 już wiedziałem, że nie robił, ale świadomie wydałem na niego kupę kasy. Ba w pracy do dziś trzepie zdjęcia 600D który został podmieniony na M50 z powodu 60fps'ów w FHD.
EOS R podoba mi się, ale gdybym go kupił, to tylko dla frajdy. W sumie, tym co mam można dalej robić zdjęcia.
Nie ukrywam, że najbardziej w R kręci mnie eye af i tylko to.
widocznie jesteś tym dobrym fotografem co to pudełkiem od zapałek ..., albo tym słabym co nie widzi różnicy między kitem a obiektywem dziesięciokrotnie droższym
ja bardzo miło wspominam 350D (ale kita nie miałem :mrgreen:) potem już było tylko gorzej ale zakup 6D (też słaby korpus jak piszą na forum ale ja jestem amatorem focę dla przyjemności ale z drugiej strony to ma być przyjemność a nie walka z mniej lub bardziej kolorową sraczką na obrazku - na takie coś już straciłem ochotę) przywrocił mi radoaść fotografowania i spowodował że bardziej fotografuję niż walczę z oporną materią
R mi sie podoba może nawet kupię :) ale może zaczekam na następną wersję :mrgreen:
tak z niezdrowej ciekawości jakie zdjęcia robisz w pracy? tym 600D
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Nie ukrywam, że najbardziej w R kręci mnie eye af i tylko to.
To chyba tak trochę kokieteryjnie piszesz ;)
Z innych walorów też by sie coś znalazło : obrazek jest na prawdę zacny. Wywołuje się fajnie, detalu mnóstwo, kolory piękne.
Eye-AF działa, ale oprócz tego działa sporo innych dodatków (choćby w odniesieniu do tego AF).
EVF bardzo mi się spodobał, znacznie lepszy niż w M50. Izoluje trochę oko od otoczenia w odróżnieniu od OVF ale funkcjonalne to to jest.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Stanislaw
No akurat eye AF w R to taki malutki, mało znaczący dodatek.
Dla pejzażysty rzecz praktycznie zbędna a dla portrecisty wręcz bezcenna. Z tego właśnie powodu Z nikona rozczarował wielu docelowych użytkowników.
Dla mnie rzecz podstawowa w aparacie debiutującym w roku 2018, podobnie jak airbagi w samochodzie.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
.... dla portrecisty wręcz bezcenna. Z tego właśnie powodu Z nikona rozczarował wielu docelowych użytkowników.
Np mnie. Ma stabilizacje matrycy, to fajnie, mogę uzywać 135/2 DC czy Arta 85 przy nieco dłuższych czasach. Ale nie dość, że nie ma eye AF to nie ma funkcjonalnego uchwytu do zdjęć pionowych.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
tak z niezdrowej ciekawości jakie zdjęcia robisz w pracy? tym 600D
Gdzieś tu albo na nikoniarzach linkowałem. Torby, portfele i pseudo antyki.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Np mnie. Ma stabilizacje matrycy, to fajnie, mogę uzywać 135/2 DC czy Arta 85 przy nieco dłuższych czasach. Ale nie dość, że nie ma eye AF to nie ma funkcjonalnego uchwytu do zdjęć pionowych.
https://www.spidersweb.pl/e/nikon-z6-test
"Największą bolączką jest chyba praca bardziej zaawansowanych trybów autofokusa. Tryb śledzący czy wykrywanie twarzy nie radzą sobie tak dobrze, jak w innych czołowych bezlusterkowcach, a wykrywania oczu nawet nie ma.Próby śledzenia obiektów różnie się kończą. Przy dobrym, dziennym świetle i precyzyjnym wyborze punkt śledzenia jest nieźle, chociaż aparat i tak potrafi się pogubić nawet przy delikatnym ruchu. W nocy czy na koncercie klubowym gubienie obiektu jest niestety normą. Sam proces wyboru punktu śledzenia jest przekombinowany. rzeba wejść w tryb automatycznego AF, joystickiem wybrać odpowiedni punkt, aktywować śledzenie przyciskiem OK, a kiedy już skończymy zdjęcia (albo aparat zgubi obiekt) to ponownie trzeba wcisnąć OK. Zanim to wszystko ogarniemy, obiekt może zdążyć uciec z kadru."
Na przykładzie nikona "Z" bardzo dobrze widać, że kupujący będą beta testerami. Osobiście to uważam, że lepiej poradził sobie jednak canon mimo typowych i już wypunktowanych "braków". Celny i użyteczny AF to zdecydowanie podstawa w każdym aparacie.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Dla pejzażysty rzecz praktycznie zbędna a dla portrecisty wręcz bezcenna. Z tego właśnie powodu Z nikona rozczarował wielu docelowych użytkowników.
Dla mnie rzecz podstawowa w aparacie debiutującym w roku 2018, podobnie jak airbagi w samochodzie.
Ok, ale w R działa tylko na naprawdę ciasnych portretach. Zrobiłem już kilka sesji, repo ślubne i wiem co mówię. EYE AF to żaden deal breaker w tym aparacie. Co innego to to jak działa facedetect oraz ogólna sprawność AF, to robi wow.