Canon 1Ds Mk 2 wiesza się przysłona.
Jak w temacie. Używam manualnych obiektywów m42 z przejściówkami z potwierdzeniem ostrości. Niestety jest to zawodne. Zmieniłem matówkę na precyzyjną i jest super. Chcę zrezygnować z chipów. Od jednej przejściówki odkleiłem dandelion ale w tym momencie aparat wiesza przysłonę. Dlaczego tak się dzieje? Czy kwestia ustawień w puszce? Aparat jest w pełni sprawny. Pozostałe obiektywy działają i te manualne i AF. Gdzie jest haczyk?
Odp: Canon 1Ds Mk 2 wiesza się przysłona.
Przepraszam napisałem bzdurę. Oczywiście chodzi mi o migawkę.
Re: Canon 1Ds Mk 2 wiesza się przysłona.
a sprawdziles, czy te szkla sa zgodne z pelna klatka, tzn. czy ich tylny element nie zawadza o lustro???
https://www.panoramaplanet.de/comp/
Odp: Re: Canon 1Ds Mk 2 wiesza się przysłona.
To nie jest kwestia obiektywu. Bo zakładając samą redukcję bez szkła jest to samo.
Re: Canon 1Ds Mk 2 wiesza się przysłona.
a da rade zrobic zdjecie bez obiektywu, w ogole?
Odp: Re: Canon 1Ds Mk 2 wiesza się przysłona.
Odp: Canon 1Ds Mk 2 wiesza się przysłona.
Cytat:
Zamieszczone przez
plaucjusz
Tak, działa normalnie
No to jedyne co mi do glowy przychodzi to jakies zwarcie, takie ze body zauwaza jakies impulsy elektryczne, ale nijak mu z tego nie wychodzi komunikacja z obiektywem
Odp: Canon 1Ds Mk 2 wiesza się przysłona.
Dla mnie to spora zagadka. Chyba , że coś w ustawieniach puszki? Dziękuję za pomysły.
Odp: Canon 1Ds Mk 2 wiesza się przysłona.
Nie znam tego modelu ale mozliwosci sa dwie (jesli bez obeiktywu chodzi bez problemu): albo jak koledzy pisza styki sa zwierane albo co jest mozliwe ale nie jestem pewien czy ten model moze to miec - czujnik zalozenia czes na bagnet. Jakis maly "pipek" gdzies dookola bagnetu albo pod nim / w nim. Gdy nakrecasz cokolwiek na bagnet aparat spodzeiwa sie obiektywu (komunikacji z nim) a tego nie ma.
Odp: Canon 1Ds Mk 2 wiesza się przysłona.
Cytat:
Jakis maly "pipek" gdzies dookola bagnetu albo pod nim / w nim.
Onegdaj był taki pipek przełączany przez jeden rygli bagnetu - ale, o ile pamiętam, był on obecny w analogach i wczesnych cyfrówkach, a potem z niego, o ile wiem, zrezygnowano. Ja mam na przykład adapter na bagnet Nikona, który zawieszał mi EOSa 50E, a z kolei z adapterami na M42 aparat działał bez zarzutu - problem był właśnie w tym, że adapter Nikona przełączał on pipek, wobec czego aparat oczekiwał komunikacji z obiektywem i głupiał z jej braku. Tyle, że, o ile wiem, poza bardzo wczesnymi cyfrówkami przełącznika tego już nie było - i stąd mój adapter, już z epoki cyfrowej, ma feralny rygiel o większej niż starsze adaptery M42 długości - a one miały właśnie specjalnie krótszy, żeby nie sięgał przełącznika.