EOS m50 ilość zdjęć robionych tylko z wizjerem
Czy któryś z szanownych użytkowników eosa m50 robił taki test na ilosc zrobionych zdjęć na jednej oryginalnej baterii przy całkowicie zamkniętym wizjerze a druga seria przy kadrowaniu ujęć przez ekranik w tyle wraz z 2 sekundowym wyświetleniem zdjęcia na monitorku. Jeśli nikt nie robił a zna link do takiego testu bede wdzięczny.
Głównie chodzi mi o wydajność ile idzie zaoszczędzić energii kiedy znajdziemy sie w sytuacji bez dostepu do prądu.
Pozdrawiam
Odp: EOS m50 ilość zdjęć robionych tylko z wizjerem
Cytat:
Zamieszczone przez
Filla Kris
Czy któryś z szanownych użytkowników eosa m50 robił taki test na ilosc zrobionych zdjęć na jednej oryginalnej baterii przy całkowicie zamkniętym wizjerze a druga seria przy kadrowaniu ujęć przez ekranik w tyle wraz z 2 sekundowym wyświetleniem zdjęcia na monitorku. Jeśli nikt nie robił a zna link do takiego testu bede wdzięczny.
Głównie chodzi mi o wydajność ile idzie zaoszczędzić energii kiedy znajdziemy sie w sytuacji bez dostepu do prądu.
Pozdrawiam
Canon podaje oficjalnie takie wyniki:
https://support-asia.canon-asia.com/...3868100.html#1
Maksymalna wartość to 425 fotek w trybie Eco z użyciem ekraniku. I to jest pewnie max. tego co się da wycisnąć z baterii.
Ja dokupiłem 2 szt. zamienników Duracell w przyzwoitej cenie i dla swoich potrzeb zapomniałem o problemie. Ale kilkudniowy brak dostępu do prądu wyłoży temat.
Odp: EOS m50 ilość zdjęć robionych tylko z wizjerem
Dzięki za tego linka ale nie wiem czy do końca go rozumiem. W moim rozumieniu tryb eco to jasność ekraniku do minimum. minimalny czas wyswietlania zdjęcia po jego zrobieniu może coś tam jeszcze. Ale ja byłem ciekaw kiedy np odwrócimy ekranik i kożystamy tylko z wizjera bez otwierania ekraniku tak jak kiedys robilo sie na filmach. Ja mam eos M z dwoma bateryjkami i tam bardzo szybko bateria się opróżnia. Byłem kiedys w miejscu na 7 dni bez prądu. Miałem lustrzankę i eos'a M (ten pierwszy) po 5 dniach w lustrzance miałem niski poziom w drugiej baterii a e tej eMce 2 baterie kompletnie wyczerpane. Dlatego pomyślałem o tym M50 w przyszłym roku i w takich miejscach korzystać tylko z wizjera bez patrzenia czy zdjęcie wyszło. Choć wiem że bedzie kusić :)
Odp: EOS m50 ilość zdjęć robionych tylko z wizjerem
Cytat:
Zamieszczone przez
Filla Kris
Dzięki za tego linka ale nie wiem czy do końca go rozumiem. W moim rozumieniu tryb eco to jasność ekraniku do minimum. minimalny czas wyswietlania zdjęcia po jego zrobieniu może coś tam jeszcze. Ale ja byłem ciekaw kiedy np odwrócimy ekranik i kożystamy tylko z wizjera bez otwierania ekraniku tak jak kiedys robilo sie na filmach. Ja mam eos M z dwoma bateryjkami i tam bardzo szybko bateria się opróżnia. Byłem kiedys w miejscu na 7 dni bez prądu. Miałem lustrzankę i eos'a M (ten pierwszy) po 5 dniach w lustrzance miałem niski poziom w drugiej baterii a e tej eMce 2 baterie kompletnie wyczerpane. Dlatego pomyślałem o tym M50 w przyszłym roku i w takich miejscach korzystać tylko z wizjera bez patrzenia czy zdjęcie wyszło. Choć wiem że bedzie kusić :)
Brak ekranika poważnie upośledza focenie bo znika możliwość dotykowego wyboru punktu AF w wizjerze a ta funkcja działa dość dobrze.
Jeżeli wybudzamy aparat z okiem przy wizjerze to nie zapala się ekranik a ekran dotykowy działa. Po zrobieniu zdjęcia i odsunięciu oka od wizjera zapala się ekranik, przygasa i po kilku sekundach gaśnie.
Bez trybu eco zrobiłem 1650 zdjęć na 4 bateriach. Stąd podałem ten link do Canona jako wiarygodny.
Poniżej dyskusja, gdzie padają liczby i 600 i 3000 :shock: fotek na baterii:
https://www.dpreview.com/forums/post/51979690
Odp: EOS m50 ilość zdjęć robionych tylko z wizjerem
Generalnie to wizjer zużywa więcej energii.
Odp: EOS m50 ilość zdjęć robionych tylko z wizjerem
Problem szybkiego zużycia akumulatorów w ML jest i trzeba to przyjąć do wiadomości. Upośledzanie funkcjonalnosci aparatu poprzez różne ograniczenia (wyłączony wyświetlacz, wizjer, IS) zostawiłbym na sytuacje krytyczne.
Rozwinęła się gama ładowarek pozwalających na skorzystanie z różnych źródeł zasilania: USB, 12V w aucie, adaptery do różnych wtyczek (żeby nie być zaskoczonym w hotelu). Pozwalają na równoczesne ładowanie dwóch akumulatorów.
Póki co mam oryginał i dwa zamienniki, jedną ładowarkę. Przymierzam się do zakupu ładowarki USB na dwa akumulatory. Np. ogólnie chwalona na forach firma Wasabi oferuje za 25 USD ładowarkę z dwoma zamiennikami.
Odp: EOS m50 ilość zdjęć robionych tylko z wizjerem
Jeśli chodzi o LP-E12, używam kilku zamienników Newell i są OK (nie widzę różnicy w porównaniu do orginału). Używam do nich ładowarki Canona, aparat prawidłowo pokazuje stopień rozładowania.
Odp: EOS m50 ilość zdjęć robionych tylko z wizjerem
No ja zdaje sobie sprawę z ograniczeń i dlatego próbuję coś wymyślić i przedłużyć żywotność baterii na jednym ładowaniu. I dokładnie to mam na myśli kiedy znajdę się w ekstremalnych warunkach gdzie nie ma dostępu do elektryczności. Niektóre miejsca w lasach deszczowych mają spalinowe generatory i włączają prąd np na 2 godziny, inne nie mają go wcale. Jest też wiele wiosek w których rytm dnia wyznacza wschód i zachód słońca. Może z 6 lat temu właśnie z tego powodu kupiłem taką ładowarkę https://www.amazon.co.uk/X-STORM-Sol.../dp/B006W6IUK8 wydawała mi się najlepszym rozwiązaniem ale niestety nigdy nie udało mi się naładować żadnej baterii, reklamowałem ją 2 razy wymienili na nową i w końcu chciałem zwrot pieniędzy. Teraz widzę, że już jej nie ma w sprzedaży więc musiała być bublem. Od tamtego czasu tego tematu już nie przerabiałem. Pewnie rozwiązaniem byłby sprzęt za tysiaka i wiecej ale wtedy ciężko coś takiego zostawić w dormie czy namiocie.
A co do wybierania punktu fokusa w tej 50ce to ręcznie tego nie da się zrobić?
ps.
zamiennik newell'a tez kiedys kupilem. potem aparat przeleżał przez rok i nagle na tej bateryjce szło zrobić tylko 20 zdjęć. był jeszcze na gwarancji i wymienili na nowy ale w porównaniu do orginału nie działa tak dobrze.
Odp: EOS m50 ilość zdjęć robionych tylko z wizjerem
Cytat:
Zamieszczone przez
Filla Kris
A co do wybierania punktu fokusa w tej 50ce to ręcznie tego nie da się zrobić?
Oczywiście, że się da. Na ekraniku jest tylko wygodniej.
Można też zwyczajnie ustawić na środku i przekadrowywać. Dla starszych lustrzanek Canona to w końcu jedyna forma korzystania z AF;). Sam tak często robię na M50 :oops:.
Ale jeśli to wizjer pochłania więcej energii to chyba jego lepiej wygasić (nie przystawiać oka) i przejść na ekranik i tryb ECO.
Odp: EOS m50 ilość zdjęć robionych tylko z wizjerem
Cytat:
Zamieszczone przez
Filla Kris
No ja zdaje sobie sprawę z ograniczeń i dlatego próbuję coś wymyślić i przedłużyć żywotność baterii na jednym ładowaniu. I dokładnie to mam na myśli kiedy znajdę się w ekstremalnych warunkach gdzie nie ma dostępu do elektryczności. Niektóre miejsca w lasach deszczowych mają spalinowe generatory i włączają prąd np na 2 godziny, inne nie mają go wcale. Jest też wiele wiosek w których rytm dnia wyznacza wschód i zachód słońca. Może z 6 lat temu właśnie z tego powodu kupiłem taką ładowarkę
https://www.amazon.co.uk/X-STORM-Sol.../dp/B006W6IUK8 wydawała mi się najlepszym rozwiązaniem ale niestety nigdy nie udało mi się naładować żadnej baterii, reklamowałem ją 2 razy wymienili na nową i w końcu chciałem zwrot pieniędzy. Teraz widzę, że już jej nie ma w sprzedaży więc musiała być bublem. Od tamtego czasu tego tematu już nie przerabiałem. Pewnie rozwiązaniem byłby sprzęt za tysiaka i wiecej ale wtedy ciężko coś takiego zostawić w dormie czy namiocie.
Blitzwolf I nie tylko robi już sensowne i dość tanie mocne power banki solarne. Po rozłożeniu to już całkiem spore płachty i są w stanie w dobrym słońcu sobie dać rade.